Opinie

  • Budowa S74 nie tylko zniszczy cenne tereny miejskie, ale również utrudni dostęp do transportu publicznego

    W pełni podzielamy obawy wszystkich przeciwników inwestycji związanej z budową drogi ekspresowej S74. Uważamy, że projekt ten wiąże się z poważnymi konsekwencjami dla miasta, jego mieszkańców oraz transportu zbiorowego. Budowa S74 nie tylko zniszczy cenne tereny miejskie, ale również utrudni dostęp do transportu publicznego. Jest całkowitą destrukcją tkanki miejskiej.

    S74 sprawi, że przystanki autobusowe staną się o wiele bardziej oddalone od miejsc zamieszkania mieszkańców, co pogorszy dostępność do transportu publicznego, zwłaszcza dla osób starszych, rodzin z dziećmi czy osób z ograniczoną mobilnością. Dodatkowo, zaprojektowana bez pomysłu infrastruktura drogowa wpłynie na zwiększenie hałasu i zanieczyszczenia powietrza, co pogorszy jakość życia w tej części miasta.

    Jesteśmy przekonani, że inwestycje w drogowe powinny iść w kierunku poprawy dostępności i komfortu mieszkańców, a nie pogłębiać problemów związanych z korkami, zanieczyszczeniem i marginalizowaniem transportu zbiorowego oraz osób niezmotoryzowanych.

  • Budowa drogi przez środek miasta odgrodzi nas niczym fosa

    „Zaproponowany projekt S74 to nieszczęście dla Kielc. Budowa drogi przez środek miasta, odgrodzi nas niczym fosa. Już tory kolejowe dzielą Kielce na wschód i zachód, mamy ledwie kilka miejsc do ich pokonania. Droga podzieli nas tak samo – tylko na północ i południe.”

  • Nowe inwestycje muszą opierać się na rzetelnych analizach, by nie powielać nieskutecznych rozwiązań

    „Obwodnice powinny zapewniać płynny ruch tranzytowy oraz chronić zdrowie mieszkańców przed hałasem i zanieczyszczeniami ze spalin. Obecnie już wiemy, że trasy takie jak A4 w Katowicach, Krakowie i Wrocławiu czy S8 w Warszawie, zaplanowane jeszcze w latach 70., leżą zbyt blisko centrów miast i nie spełniają tych funkcji. Codzienne korki utrudniają tranzyt, a mieszkańcy pobliskich, gęsto zabudowanych osiedli są narażeni na hałas i zanieczyszczenia.

    Tymczasem obwodnice dalej od miast – jak układy obwodowe Łodzi i Lublina, czy obwodnice Kielc i Radomia na S7 – skutecznie udrażniają ruch i poprawiają komfort życia mieszkańców. Dlatego nowe inwestycje muszą opierać się na rzetelnych analizach, by nie powielać nieskutecznych rozwiązań, które zamiast pomagać, zwiększają uciążliwości dla ludzi. Musimy budować mądrze, a nie szybko.

  • Apel Powiatowej Społecznej Rady ds. Osób Niepełnosprawnych w Kielcach do Wojewody Świętokrzyskiego

    Szanowny Panie Wojewodo,

    Powiatowa Społeczna Rada ds. Osób Niepełnosprawnych w Kielcach pragnie wyrazić swoje zaniepokojenie w związku z planowaną inwestycją drogową – budową drogi ekspresowej S74 od węzła Kielce Zachód do węzła Kielce Bocianek, z uwagi na fakt, iż nie odbyły się w sprawie tej inwestycji rzetelne konsultacje z mieszkańcami miasta Kielce, natomiast głos środowiska osób z niepełnosprawnościami, który reprezentujemy został całkowicie zignorowany przez Inwestora, którym jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

    (więcej…)
  • Za 700 milionów złotych Kielczanie dostaną pogorszenie warunków ruchu w mieście

    „Budowanie drogi tej klasy pod oknami ma niewiele wspólnego z poprawą jakości życia, a już zwłaszcza mieszkańców Kielc. To odkładanie problemu na później, bo z prognoz wynika, że w okolicach 2050 roku natężenie ruchu ma tam sięgać 60 tys. pojazdów na dobę. Może się okazać, że zostanie wydanych ponad 700 mln zł, a Kielczanie dostaną za to pogorszenie warunków ruchu w mieście.

  • Bariera z jezdni i ekranów akustycznych przecinająca całe Kielce już 1,5 km od rynku

    „Głównym skutkiem budowy drogi S74 przez Kielce w tym kształcie będzie bariera z jezdni i ekranów akustycznych przecinająca całe Kielce już 1,5 km od rynku. Dla wątpliwej korzyści poprawy przepustowości kontynuowana jest inwestycja, której negatywne efekty były zauważalne już przy pierwszym jej etapie. Teraz zagrożone jest osiedle Szydłówek i nowe osiedla rozwijające się w rejonie zalewu kieleckiego, które mimo swojego potencjału staną się peryferyjne, wyrzucone za margines obwodnicy Kielc. Należy zastanowić się czy na pewno warto ponosić tak wielkie koszty budowy, które nie poprawią, a pogorszą na wiele lat jakość życia w mieście.

  • Nieodwracalnie podzielimy przestrzeń miejską izolując od siebie mieszkańców

    „Budując S74 przez miasto nieodwracalnie podzielimy przestrzeń miejską izolując od siebie mieszkańców. Tego rodzaju praktyki w różnych częściach świata doprowadziły do degradacji wielu przestrzeni społecznych, rozbicia tkanki miejskiej i osłabienia więzi społecznych.”

  • Lokalizacja takiej trasy w środku miasta jest absurdalna i po prostu szkodliwa

    „Jednym z największych atutów Kielc jest ich ludzka skala. Dogodna piesza dostępność, poczucie bezpieczeństwa i brak przytłoczenia. Większość europejskich miast od wielu lat konsekwentnie dąży do pielęgnowania, czy też odtwarzania takich cech.

    Tymczasem planowana realizacja trasy S74 stanowi ich dewastację. Taka „miejska autostrada” wprowadzi hałas, zanieczyszczenie, barierę, a przede wszystkim rozerwie zwartą strukturę urbanistyczną. Skala zniszczenia, dotyczyć będzie bardzo długiego i szerokiego pasa terenu, zamieniając go w bezwartościową i nieprzyjazną przestrzeń.

    Lokalizacja takiej trasy w środku miasta jest z punktu widzenia wiedzy urbanistycznej absurdalna i po prostu szkodliwa.

  • Gdzie w tym wszystkim jest pieszy? Na drugim planie, majaczy gdzieś z tyłu…

    „Podstawowym sposobem poruszania się człowieka jest chodzenie. Większość kierowców aby dostać się do auta musi zrobić te kroki, aby zasiąść „za kółko”. A jednak ten aspekt pomija się tworząc coraz bardziej rozbudowane inicjatywy drogowe, szerokopasmowe arterie, które mają służyć „przepustowości”. Gdzie w tym wszystkim jest pieszy? Na drugim planie, majaczy gdzieś z tyłu – stoi na światłach w upale, brodzi z zaspach odśnieżonej ulicy. Szerokie miejskie arterie to jedne z najbardziej popularnych barier przestrzennych, które dzielą miasto. Tak, dzielą a nie łączą. Sprawiają, że przestrzeń staje się nieosiągalna pod względem dostępności najbardziej pierwotnego sposobu poruszania się – chodzenia. Oddzielają jedną stronę od drugiej, separują coś, co powinno być bliskie – strony ulicy.”